Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce.
testek
Czytali temat:
marcin law Mam Mam Jean Ted J. N. agnieszka.mojaniderlandia (12622 niezalogowanych)
1988 Postów

()
Latający Holender
Schat_je napisał:


Sądzisz w takim razie, ze Grochola stworzyła taką opowieść specjalnie na potrzeby SE ???
W jednej ze swoich książek opisuję tą historię, no ale skąd Viooltje miałaby to niby wiedzieć, nie czytuje przecież 'autorów średnich opowiastek"


Schatje, u Katarzyny Grocholi wykryto raka, tak? We wczesnym stadium, tak? Nie umierała powolną, bolesną i nieuniknioną śmiercią, tylko walczyła z chorobą i wygrała, tak? I Viooltje bardzo się z tego cieszy.
Czy rozumiesz?


Czemu nie przeciw eutanazji?
Chociażby dlatego, ze korzystaliby z tego nie Ci "najbardziej potrzebujący", ale również osoby, które akurat taki "kaprys" mają /jak ten Belg np./... o tym, ze człowiek ma prawo do tego, aby go kochać aż do samego końca, już nie wspomne...


Czyli co? Czyli jednak dopuszczasz "najbardziej potrzebujących" (goh, jaki postęp! ), ale Belga, który (podkreślam) Twoim zdaniem; "ma kaprys" już nie? Przecież on nikogo nie skrzywdził. Zwyczajnie nie chciał żyć w świecie, który go nie akceptuje? Musiał w nim żyć?... Nie musiał. Zaprotestował przeciwko nietolerancji.


Zdaje sobie sprawe, ze ktos kto "na głowie kwietny ma wianek, w reku zielony badylek..." itd. ))))))
-nie może mieć "znaczącego głosu w jakiejkolwiek dyskusji"

ale nie gniewam sie


Schatje, nie flirtuj!
Zresztą nikt na nikogo się nie gniewa, dyskutujemy, prawda?
Zgłoś wpis
69 Postów
izka w.
(belcia)
Gaduła
Viooltje, nie wiem co masz na mysli piszac, ze sama sobie wystawiam swiadectwo....Zawsze mialam wrazenie , ze na jakikolwiek temat bym sie nie wypowiadala, to byly to bardzo madre, przemyslane i obiektywne wypowiedzi ( a tak na marginesie, to chyba sama wiesz gdzie ja mam opinie innych ludzi na swoj temat )

masters - przyznaje sie bez bicia, ze regulaminu nie czytalam, nigdy nie czytam takich rzeczy, od dziecka mam alergie na regulaminy, zasady i takie tam...Zawsze mi sie wydawalo, ze sa po to zeby je lalamac, jak slysze, ze czegos nie wolno to od razu mam ochote to zrobic...no taki charakter, trudno. A moge zmienic Dzizys na Dzizas??? Bo wersja Viooltje bardziej mi sie podoba...

"Czyli co? Czyli jednak dopuszczasz "najbardziej potrzebujących" (goh, jaki postęp! ), ale Belga, który (podkreślam) Twoim zdaniem; "ma kaprys" już nie? Przecież on nikogo nie skrzywdził. Zwyczajnie nie chciał żyć w świecie, który go nie akceptuje? Musiał w nim żyć?... Nie musiał. Zaprotestował przeciwko nietolerancji." Viooltje to faktycznie byl chyba protest przeciwko nietolerancji, ale w takiej sytuacji chyba trzebac zmieniac swiat i walczyc z nietolerancja a nie pomagac w samobojstwie osobom dykryminowanym...
Zgłoś wpis
879 Postów
N .......
(Schat_je)
Latający Holender
Viooltje napisał:
[b]




Czyli co? Czyli jednak dopuszczasz "najbardziej potrzebujących" (goh, jaki postęp! ), ale Belga, który (podkreślam) Twoim zdaniem; "ma kaprys" już nie? Przecież on nikogo nie skrzywdził. Zwyczajnie nie chciał żyć w świecie, który go nie akceptuje? Musiał w nim żyć?... Nie musiał. Zaprotestował przeciwko nietolerancji.



Schatje, nie flirtuj!
Zresztą nikt na nikogo się nie gniewa, dyskutujemy, prawda?




Jednak, mimo wszystko i tak jestem na NIE, Viooltje.

Jesli chodzi o Belga... wiesz ile razy miewałam momenty, ze czasem odechciewało sie żyć? Jak czesto wydawało mi sie, ze "świat mi sie zawalił" i że to wszystko bez sensu???
Gdybym pozwoliła sobie wtedy na "kaprysy" mniejsze czy większe, nie mogłabym tu dziś z Wami...dyskutować.

Ps. A to flirtować tez nie wolno?
Zgłoś wpis
69 Postów
izka w.
(belcia)
Gaduła
Schat_je , chyba mamy duzo wspolnego ze soba...Ja tez czesto mysle o samobojstwie, ale za kazdym razem przychodzi mysl, ze jak sie zabije, to juz nigdy nie bede mogla napisac nic na Mojej Niderlandi!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Juz nigdy Viooltje ani Baileys mi nie dokopia i co najgorsze juz nigdy nie bede mogla przeczytac co pisze Adam!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Ten portal to ostatnia rzecz, ktora mnie trzyma przy zyciu, hahahahahahahahahahaaaaa
Zgłoś wpis
1988 Postów

()
Latający Holender
Schat_je napisał:
[quote]Viooltje napisał:
[b]



Jednak, mimo wszystko i tak jestem na NIE, Viooltje.

Jesli chodzi o Belga... wiesz ile razy miewałam momenty, ze czasem odechciewało sie żyć? Jak czesto wydawało mi sie, ze "świat mi sie zawalił" i że to wszystko bez sensu???
Gdybym pozwoliła sobie wtedy na "kaprysy" mniejsze czy większe, nie mogłabym tu dziś z Wami...dyskutować.

Ps. A to flirtować tez nie wolno?


Ajjj, Schatje, czy naprawdę nie widzisz różnicy pomiędzy chwilowym problemem a niewyobrażalnym cierpieniem i bólem? Nie bólem duszy. Z bólem o którym pisałam wcześniej: kiedy wylewa się z ciebie krew, ropa, fekalia i treść pokarmowa, wiesz że umrzesz, nie wiesz tylko kiedy. I czekasz na tą śmierć, bo jest dla ciebie wybawieniem.

Kurna! Proste pytanie: dlaczego nie uśmierzyć cierpień takiego człowieka?! W imię jakich wartości przyglądać się jego wydłużającej się agonii?!
Co, od początku zacząć?
Konia ze złamaną nogą na prerii dobijało się właśnie z miłosierdzia. Żeby się nie męczył.

Pfff... chyba groch mi się skończył.
Zgłoś wpis
175 Postów

()
Stary wyjadacz
Koniec końców to i tak za każdym razem idywidualna sprawa pacjenta, a lekarze jeśli mogą to i tak nie spełniają kaprysów każdego. Życie jest i będzie ciężkie grunt to jednak sie nie poddawać i ciągle iść do przodu z podniesioną głową
Zgłoś wpis
1988 Postów

()
Latający Holender
Jasne, że indywidualna sprawa, ale najpierw trzeba mieć prawo wybrać. A w Polsce się tego prawa do wyboru odmawia. Tak jakbyśmy baranami byli. Jeśli nie pijesz wódki - to jej nie kupujesz, jesteś przeciwko aborcji - to jej sobie nie robisz, jesteś przeciwko eutanazji - to czekasz do końca na śmierć. Twój wybór, a nie odgórnie narzucona dyrektywa.
Zgłoś wpis
466 Postów
a a
(Adamm)
Latający Holender
Viooltje napisał:
Jasne, że indywidualna sprawa, ale najpierw trzeba mieć prawo wybrać. A w Polsce się tego prawa do wyboru odmawia. Tak jakbyśmy baranami byli. Jeśli nie pijesz wódki - to jej nie kupujesz, jesteś przeciwko aborcji - to jej sobie nie robisz, jesteś przeciwko eutanazji - to czekasz do końca na śmierć. Twój wybór, a nie odgórnie narzucona dyrektywa.

Jasniej i prosciej juz chyba nie mozna, przeciwnicy eutanazji w tym watku nie zdolali przedstawic jednego logicznego argumentu, posilkowanie sie cytatami tzw. ekspertow, potwierdza tylko brak mozliwosci samodzielnego logicznego myslenia.
Mam wrazenie , ze ich swiatopoglad jest ograniczony, dlatego taka nieudolnosc oraz strach przed mozliwoscia wyboru, co ciekawe niektorzy nawet twierdza, iz zostali odarowani wolna wola a wszystko i tak w rekach.......boga .
Po co wiec myslec? Skoro on zrobi to za nas?
Bez urazy ale nie widze w tym watku partnera (o przeciwnych pogladach) do konstruktywnej dyskusji.
Przenosze sie do......swiata wibratorow
Zgłoś wpis
879 Postów
N .......
(Schat_je)
Latający Holender
Viooltje napisał:


Ajjj, Schatje, czy naprawdę nie widzisz różnicy pomiędzy chwilowym problemem a niewyobrażalnym cierpieniem i bólem? Nie bólem duszy. Z bólem o którym pisałam wcześniej: kiedy wylewa się z ciebie krew, ropa, fekalia i treść pokarmowa, wiesz że umrzesz, nie wiesz tylko kiedy. I czekasz na tą śmierć, bo jest dla ciebie wybawieniem.

Kurna! Proste pytanie: dlaczego nie uśmierzyć cierpień takiego człowieka?! W imię jakich wartości przyglądać się jego wydłużającej się agonii?!
[/quote]



Dlatego ZA rozbudową systemu opieki paliatywnej jestem jak najbardziej !

Mi też sie juz skończył... groch.


Zresztą... niektórzy /czyt. Adamm / i tak wiedzą lepiej.
Zgłoś wpis
466 Postów
a a
(Adamm)
Latający Holender
Schat_je napisał:
Dlatego ZA rozbudową systemu opieki paliatywnej jestem jak najbardziej !

Mi też sie juz skończył... groch.


Zresztą... niektórzy /czyt. Adamm / i tak wiedzą lepiej.


Eh, grochem betonu nie przebije, w tym przypadku potrzebny egzorcysta .
Zgłoś wpis


Bliżej nas